Spis treści:
Jak to zrobić?
Takie połączenie pomieszczeń nie zawsze wynika z konieczności i małego metrażu. Czasami wolimy, kiedy przestrzeń jest otwarta, zamiast typowo zamkniętej. Nowoczesne wnętrza coraz częściej uciekają się do takich rozwiązań. O ile skutecznie wykorzysta się możliwości całego pomieszczenia, mogą powstać połączenia z imponującym efektem.
Kolor ma znaczenie
Projektując takie wnętrze, warto postawić na klasyczne i stonowane barwy. Połączenie salonu z sypialnią dobrze wygląda w beżu i szarości. To spokojne barwy, które są najpopularniejsze do sypialni. Jeśli nie lubisz nudy – możesz przełamać klasykę barwnymi dodatkami. Mocne akcenty w postaci czerni, butelkowej zieleni czy fioletu i modnego musztardowego koloru nadadzą pomieszczeniom wyrazu. Zarówno szare, jak i beżowe ściany będą idealną bazą dla oryginalnych dodatków, które możesz komponować dowolnie. Szarość, która zdobywa dużą popularność, może być zarówno w chłodnym, jak i ciepłym odcieniu (z dodatkiem żółtego i brązu). Chłodny szary pozwoli na stworzenie pomieszczenia idealnego do odpoczynku, ciepły będzie stwarzał wrażenie bardziej przytulnego i zacisznego.
Jak wyróżnić każdą z przestrzeni?
Strefę wypoczynkową w pokoju dziennym i kącik sypialniany należy wydzielić tak, by wyraźnie się odznaczały. Co to oznacza? Można użyć dodatków, takich jak dywany, współgrające ze sobą grubością albo oświetlenie spójne kolorystycznie i stylistycznie. Klimatyczne miejsce do spania utworzysz, dając nad łóżko tapetę w oryginalnym wzorze, mogą to być kwiaty albo geometryczne wzory.
Jak oddzielić obie strefy?
Żeby pozbyć się wrażenia chaosu i bałaganu, oprócz spójności wizualnej obu stref trzeba zadbać o ich osobny charakter. Salon powinien być salonem, a sypialnia miejscem do snu. Najpopularniejszymi rozwiązaniami są:
- postawienie ścianki działowej,
- parawan,
- kotara,
- regał lub komoda,
- szklana przesłona,
- drzwi przesuwne,
- cała meblościanka.
Co ważne – wcale nie musisz inwestować w drogie dodatki. Wystarczy, że skorzystasz z firanki o delikatnym kroju, co nada i elegancji, i uroku. Parawan i kotara to kolejne z tanich rozwiązań, a jeśli zdecydujesz się na akcenty kolorystycznie zbieżne z resztą salonu – będzie to dobrze wyglądało. Tak samo regał albo cała meblościanka – dopasowana do wielkości ściany – skutecznie oddzieli oba pomieszczenia. Droższy pomysł – czyli szklana przesłona będzie miała za to dodatkowy atut – wyciszy i wygłuszy, co jest szczególnie ważne w przypadku snu.
Mały pokój dzienny a sypialnia
Mały metraż w salonie stawia nieco więcej wyzwań. Najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku jest wykorzystanie zestawu odpoczynkowego jako łóżka. Trzeba zwrócić jednak uwagę na to, że niektóre sofy przeznaczone są jedynie do spania okazjonalnego, a codzienne użytkowanie w ten sposób sprawiałoby dyskomfort. Trzeba więc znaleźć taką, która będzie wygodna i do odpoczynku, i do snu. Ciekawym pomysłem jest zbudowanie podestu – to w nim może być ukryte łóżko, co stworzy wrażenie, że salon jest jedynie miejscem gościnnym, a nie przeznaczonym do snu. Na podeście z powodzeniem może stanąć biurko i krzesło. Jeśli nie chce ukrywać łóżka – postaw go na podwyższeniu. To również będzie wyglądać dobrze, a sam podest oddzieli niejako strefy. W wyższych pomieszczeniach można pokusić się o antresolę. To efektywne rozwiązanie stworzy miejsce do przechowywania rzeczy. Jeśli zdecydujemy się na schodki – tam też można umieścić szuflady.
Cosy room – jak zrobić, by było przytulnie?
Oprócz funkcjonalności, połączenie sypialni i salonu powinno też nosić znamiona miłego klimatu i przytulności. Jak to zrobić? Wystarczy postawić na odpowiednie kolory, miękkie światło, delikatne tkaniny i zagospodarować przestrzeń tak, by nie było w niej niepotrzebnych pustych miejsc. To właśnie określenie tzw. „artystycznego bałaganu” czy ciasnoty sprawia, że określamy pomieszczenia jako przytulne. Wyżej wspomnieliśmy już o kolorach. Ciepłe barwy stworzą klimatyczną aranżację. Jeśli jednak zdecydujemy się na klasyczną biel, wystarczy nadrobić dodatkami.
W salonie nie może zabraknąć dywanu. W oknach warto powiesić lniane albo woalowe zasłony, które nadadzą lekkości, na kanapie z kolei niech leżą kolorowe poduszki o mocnych, jaskrawych barwach. Jeśli w domu mamy zwierzaka – warto zadbać o miękką narzutę w ciepłych kolorach. Przytulnego charakteru dodadzą też stojaki na kwiaty z wikliny i dodatki z drewna – mogą to być skrzynki, pojemniki albo mały, okrągły stolik kawowy.
W części sypialnianej ważne jest łagodne światło. Na nocnym stoliku ustawmy lampkę – a w salonie żyrandol dający ciepłe światło albo duże stojące oświetlenie w rogu kanapy.
Stwórz z nami idealną przestrzeń dla rodziny
Stworzenie przytulnej przestrzeni, w której przyjmiemy gości, odpoczniemy, a jednocześnie posłuży nam do snu, nie jest aż tak trudną sztuką. Trzymanie się kilku zasad pozwoli na zyskanie przytulnego kącika sypialnego w salonie, który będzie spójny z resztą mieszkania. MAZZANI pomoże Ci zaprojektować wnętrze obu stref. Zapraszamy do kontaktu. Pracujemy w Warszawie i okolicach oraz zdalnie w całej Polsce.